Startowa

>>>>>   ... a wszystko zaczęło się w górach ...   >>>>>
(wybrane FOTO z wycieczek)
__________________________________________________________

WITAM SERDECZNIE!

Bardzo mi miło, że w taki czy inny sposób (mniej lub bardziej przypadkowo) trafiłeś na moją stronkę poświęconą turystyce górskiej (i nie tylko…) – mojej wielkie pasji, którą od wielu lat mam ogromne szczęście i przyjemność realizować.

Nie jest to pamiętnik, dziennik z podróży czy też mini przewodnik po miejscach, które miałem możliwość odwiedzić przez te wszystkie lata. Zasadniczym celem powstania strony było gruntowne uporządkowanie i usystematyzowanie odbytych wycieczek, przebytych szlaków i „zdobywanych” odznak.

Dopiero po pewnym czasie zaczęły tutaj trafiać pierwsze zdjęcia z wyjazdów, które do tej pory tysiącami leżały zapomniane na twardym dysku. Przeprowadzona selekcja i zamieszczenie ich na stronie przywróciło te foty do życia - ponownie mogą odgrywać rolę tych przysłowiowych "kamyków" przywiezionych z plaży, po obejrzeniu których powracają najmniejsze nawet wspomnienia (współtowarzyszy wycieczek, odwiedzanych miejsc, poznanych osób, kolorów, zapachów i dźwięków przyrody...)  

„Najważniejsze są wspomnienia. 
Kiedy nie zostaje już nic, wspomnienia wciąż żyją” 
Winston Groom
(amerykański prozaik i dziennikarz, autor powieści "Forrest Gump")


Chciałbym w tym miejscu podziękować z całego serca mojej kochanej małżonce Beacie! To dzięki niej - jej tolerancji i nieprzeciętnej wyrozumiałości, mogłem przez minione lata (i z nadal mogę!) bez wyrzutów sumienia oddawać się swojej wielkiej pasji górskich wędrówek i kilka razy w roku „uciekać” z domu na górskie szlaki.
Dziękuję Kochanie!

Dziękuję również rodzicom – Zofii i Stanisławowi – którym w początkowym okresie mojej przygody z górami zafundowałem sporo nieprzespanych nocy, wyjeżdżając z domu na wiele dni, często nie informując nawet o celu podróży.
Dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość!

Osobne podziękowania należą się Markowi („Prezesowi”), który zaszczepił we mnie miłość do gór i górskiej przyrody. To on jako pierwszy zabrał mnie w góry, pokazał je z bliska, pozwolił odkryć smak zmęczenia górską wędrówką i smak zimnego piwa w schronisku.
Dzięki „Prezesie” za te wszystkie przemierzone kilometry i godziny spędzone razem na szlaku!

__________________________________________________________


>>>>>   ... a wszystko zaczęło się w górach ...   >>>>>
(wybrane FOTO z wycieczek)



3 komentarze:

  1. Jak poznałam mojego męża był już ogromnym Pasjonatem gór , w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym z górami konkurować :).
    Podziwiam Piotra za to, że z taką pasją i przyjemnością oddaje się swojemu Hobby. Dzięki Niemu i ja mogę poznawać uroki gór i od niedawna również Nasz synek Pawełek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna kolekcja górskich odznak! Gratulaje! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, jak można się z Tobą skontaktować?

    OdpowiedzUsuń